Dzień 4 - Powierzenie przyrzeczeń i obietnic danych Bogu
„Módl się z serca w złączeniu z Maryją”
(Dzienniczek, nr 32).
Modlitwa o Ducha Świętego: „Niech mnie prowadzi duch Twój, o Boże, w głębie poznania Ciebie, Panie, i w głębie poznania siebie, bo o tyle Cię kocham, o ile Cię poznam. O tyle wzgardzę sobą, o ile poznam nędzę moją. Wiem, że Ty mi, Panie, pomocy swej nie odmówisz. (…) Oddaję się cała pod działanie Twej łaski, niech się spełni we mnie całkowicie wola Twoja, Panie”. (Dzienniczek, nr 1326).
Z 1 Listu św. Piotra Apostoła: „Dlatego przepasawszy biodra waszego umysłu, [bądźcie] trzeźwi, pokładajcie całą nadzieję w łasce, która wam przypadnie przy objawieniu Jezusa Chrystusa. [Bądźcie] jak posłuszne dzieci. Nie przystosowujcie się do waszych dawniejszych żądz, gdy byliście nieświadomi, ale w całym postępowaniu stańcie się wy również świętymi na wzór Świętego, który was powołał, gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty” (1 P 1, 13-17).
Z „Dzienniczka” św. Siostry Faustyny: „Niezmiernie Mi jest miłe to twoje stanowcze postanowienie zostania świętą. Błogosławię wysiłkom twoim i dostarczę ci sposobności do uświęcenia się. Bądź uważną, aby nie uszła żadna sposobność, którą ci poda Moja opatrzność do uświęcenia. Jeżeli ci się nie uda wykorzystać danej sposobności, nie trać spokoju, ale uniżaj się głęboko przede Mną i z wielką ufnością zanurzaj się cała w Moim miłosierdziu, a tym sposobem zyskujesz więcej niż utraciłaś, bo pokornej duszy hojniej się daje – więcej, aniżeli ona sama prosi…” (Dzienniczek, nr 1361). „Boże w Trójcy Świętej Jedyny. Pragnę Cię tak kochać, jak jeszcze Cię żadna dusza ludzka nie kochała, a chociaż jestem dziwnie nędzna i maleńka, to jednak kotwicę ufności swojej zapuściłam tak głęboko w przepaść miłosierdzia Twojego, Boże i Stwórco mój. Pomimo wielkiej nędzy mojej nie lękam się niczego, ale mam nadzieję śpiewać pieśń chwały wiecznie. Niech żadna dusza nie wątpi, chociażby była najnędzniejsza, póki żyje – każda może się stać wielką świętą, bo wielka jest moc łaski Bożej. Od nas zależy tylko nie stawiać oporu działaniu Bożemu” (Dzienniczek, nr 283).
Modlitwa powierzenia: Maryjo, umiłowana Córko Ojca, przez Twoje ręce powierzam dziś Bogu Ojcu moje przyrzeczenia chrzcielne i wszystkie obietnice oraz śluby, jakie Mu w życiu złożyłem. Pragnę je odnowić i pełniej nimi żyć, i w ten sposób odpowiadać miłością na miłość. Pragnę całym sercem uwielbić Jego miłosierdzie, które jest wierne, i które nieustannie mnie podtrzymuje i uzdalnia do wierności Jemu. Maryjo najwierniejsza, naucz mnie żyć dla Boga i na zawsze pozostać Mu wiernym.
Z Psalmu 56: (Ps 56,13-14)
„Wiążą mnie, Boże, śluby, które Ci złożyłem,
Tobie oddam ofiary pochwalne,
bo ocaliłeś moje życie od śmierci,
abym chodził przed Bogiem
w światłości życia.”
Jezu, ufam Tobie! Maryjo, Tobie się zawierzam!